Kopanie kryptowalut na telefonie – czy to możliwe?
Jednak pomysłowość ludzka nie ma granic i skoro zabierano się już za temat kopania kryptowalut na konsolach do gier to musiał przyjść też czas na telefony. W końcu mówimy w tym wypadku o urządzeniach, których moc obliczeniowa rośnie z każdym rokiem a topowe modele oferują już obecnie wielordzeniowe procesory i ilość ramu, której nie powstydziłyby się komputery stojące na naszych biurkach.
Tak więc jeśli chodzi o moc obliczeniową współczesnych telefonów to jak najbardziej pozwala ona myśleć o ich bardziej zaawansowanym zastosowaniu jako o czymś naprawdę realnym.
Czy kopanie kryptowalut na telefonie się opłaca?
Kluczowym pytaniem jakie należy sobie zadać jest to o opłacalność kopania kryptowalut na telefonie. Sama inwestycja w porządny telefon o odpowiedniej wydajności wydaje się nie być taką straszną perspektywą. W dodatku wielu z nas być może nawet ma już stosunkowo nowy telefon o niezłej specyfikacji i chciałaby go wykorzystać do kopania kryptowalut a więc w takim wypadku koszt początkowy związany z zakupem odpada.
Dochodzi do tego kwestia zużycia prądu bowiem telefony kojarzone są raczej jako urządzenia, których pobór energii elektrycznej na tle nawet biurowych komputerów jest wręcz symboliczny. Do tego momentu mogłoby się wydawać, że wszystko całkiem nieźle się zapowiada.
Jednak w tym wszystkim nie możemy zapominać o efektywności wydobycia bowiem choć faktem jest, że telefony oferują już naprawdę dużą wydajność, która z powodzeniem pozwala realizować z ich pomocą wiele codziennych zadań to jednak w kontekście kopania kryptowalut nie okazują się być zbyt efektywne. Sytuację faktycznie ratuje fakt, że wiele osób ma telefon, który można wykorzystać do takiego celu i jego pobór prądu jest naprawdę rozsądny. Jednak na koniec miesiąca nie spodziewajmy się wielkiego zarobku bowiem nawet telefon pracujący 24/7 nie wykopie za wiele.
Wady kopania kryptowalut na telefonie
O fundamentalnej wadzie już wspomnieliśmy i mowa o takiej sobie wydajności, która nie pozwala liczyć na spektakularny zysk. Do tego dochodzi jeszcze fakt, że optymalnie byłoby gdyby nasz telefon kopał kryptowaluty 24/7 bowiem gdy będziemy go to tego celu wykorzystywać jedynie okazjonalnie to zanim zarobimy choć na obiad w restauracji może minąć trochę czasu.
Jednak telefony nie są stworzone do intensywnej pracy przez całą dobę i mając topowy model telefonu może on bardzo szybko zacząć się przegrzewać. Wtedy dochodzić może do zjawiska zwanego throttlingiem, które mówiąc w skrócie polega na tym, że urządzenie ogranicza swoją wydajność a co za tym idzie ilość emitowanego ciepła aby zapobiec przegrzaniu i uszkodzeniu. Jak łatwo się domyślić w takim wypadku efektywność kopania kryptowalut jeszcze spada.
W dodatku jeśli nasz telefon cały czas jest podłączony do ładowarki to wpływa to również na stopniowo eksploatowanie baterii i może się okazać, że po pewnym czasie wykorzystywania telefonu w ten sposób jego czas pracy na baterii będzie bardzo skromny gdyż będzie ona już niezwykle zużyta.
Jak rozpocząć kopanie kryptowalut na telefonie?
Jeśli mimo wszystko choćby w ramach eksperymentu chcemy rozpocząć kopanie kryptowaut na telefonie to przede wszystkim musimy zainstalować aplikację, która nam to umożliwi.
Do wyboru mamy między innymi aplikacje takie jak:
- DroidMiner
- Electroneum
- MinerGate
Warto zauważyć, że mówimy tutaj przede wszystkim o aplikacjach przeznaczonych na Androida. Tak się bowiem składa, że Apple nie jest zbyt przychylne wykorzystywaniu iPhone’ów do kopania kryptowalut. Po wybraniu odpowiedniej aplikacji i jej zainstalowaniu pozostaje już tylko ją uruchomić, odpowiednio skonfigurować (proces ten będzie się nieco różnił w przypadku każdej z aplikacji) i pozostawić telefon aby mógł zająć się obliczeniami związanymi z kopaniem kryptowaluty.